Czechy: Kutná Hora, Kaplica czaszek

Kaplica czaszek

Adres:

  • Czechy
  • Kutná Hora-Sedlec
  • Zámecká 127
  • Otwarte:

  • Listopad – Luty: 9:00 – 16:00
  • Kwiecień – Wrzesień: 8:00 – 18:00
  • Październik – Marzec: 9:00 – 17:00
  • Tel.: +420 326 551 049
  • Wstęp:

  • Bilet normalny: 60 CZK
  • Bilet studencki: 40 CZK
  • Parking:

  • W pobliżu wejścia przy chodniku
  • Dane aktualne na dzień 2011.08.15

    Kaplica czaszek

    Kutna Hora – Punkt nr 3 na naszej wakacyjnej trasie 2011. Trasa biegła przez stolice takich krajów jak Czechy, Słowacja, Austria i Węgry. Późnym wieczorem dojechaliśmy do Kutnej Hory w Czechach. Znaleźliśmy dogodne miejsce na nocleg – na parkingu pod sklepem koło cmentarza 🙂 Nocleg w porządku gdyby nie dostawa towaru o 6:00 rano, gdzie zbudziły nas przerzucane skrzynki, pudełka i palety oraz czesi odpalający na popych chyba najstarszą Skodę Favorit na świecie. Zapraszamy do relacji z małego miasta Kutna Hora i jednej z jego “atrakcji” – Kaplicy czaszek…
    Kutna Hora - Kaplica czaszek
    Kutna Hora – Kaplica czaszek
    Wnętrze kaplicy czaszek
    Wnętrze kaplicy czaszek
    W Czechach niedaleko Pragi (około 70 km) znajduje się niesamowita kaplica a w niej miliony ludzkich kości. Grobowiec tysięcy ciał. Mauzoleum pamięci i śmierci. Ossuarium, które zapada w pamięć. Kapliczka w Kutnej Horze znajduje się przy cmentarzu i zabytkowym kościele w dzielnicy Sedlec. Dużym zaskoczeniem było dla nas to, że Panie kasjerki słysząc nasz polski język wręczyły nam kartkę w języku polskim z historią kaplicy – taki mini polski przewodnik. Zresztą nie tylko w tym mieście na Czechach dostaliśmy takie przewodniki. W zasadzie tylko w Pradze takich nie było.
    Od samego wejścia witają nas kości i czaszki. Po zejściu ze schodków do wnętrza kaplicy spoglądają na nas oczodoły dziesiątek tysięcy osób. Robi to duże wrażenie. W kaplicy starannie ułożone zostało sześć piramid z ludzkich kości. Wszelkie elementy wystroju – kości. Żyrandol – kości. Herb – Kości. Świeczniki – kości. Monstrancja – kości. Kielich – kości. Napisy – kości. Kości, kości, kości – dookoła kości. Aż czuć swoje jak się zginają w stawach i czekają na kolejny ruch.
    W kaplicy pochowanych zostało według różnych źródeł od 40 do 60 tysięcy osób. Historia kaplicy zaczyna się w 1278 roku kiedy to opat Jędrzych wracając z Jerozolimy zabrał ze sobą trochę świętej ziemii z Golgoty. Ziemię tą przywiózł na miejscowy cmentarz w Kutnej Horze, wówczas drugiego pod względem wielkości miasta w Czechach. Miejsce wiecznego spoczynku ze świętą ziemią szybko zyskało swoją renomę i ciągle się rozrastało. W 1318 roku wybuchła epidemia dżumy gdzie zmarło około 30 tysięcy osób. Wszystkich zaczęto chować na pobliskim świętym cmentarzu. W niedalekiej przyszłości około 100 lat później w Czechach wybuchły wojny husyckie. Nie obyło się bez ofiar i znów brzemię ostatniej drogi spadło na mały cmentarz w okolicy klasztoru. Poszerzające się granice cmentarza wywarły wpływ na lokalne władze. Nakazano przy nowych pochówkach wygrzebywać stare kości i składować je w pobliskiej kaplicy.
    Herb rodziny Szwarcenberga
    Herb rodziny Szwarcenberga
    Kościany żyranol
    Kościany żyranol

    W 1870 roku potomkowie księcia Szwarcenberga z Orlika wynajęli rzeźbiarza i nakazali aby zrobił w kaplicy porządek. Rzeźbiarz w ciągu 3 lat stworzył największe w Europie ossuarium. Odkaził szczątki, oczyścił je, a następnie zaprojektował cała kaplicę. Wykonał herb rodziny Szwarcenberga z ptakiem dziobącym głowę, świeczniki, wazony i wiele wiele innych elementów wystroju kaplicy. Jednym z najbardziej imponujących jest wielki żyrandol wykonany ze wszystkich ludzkich kości z podstawkami z czaszek na świeczki.
    W kaplicy nie ma dużo turystów, więc można sobie dokładnie obejrzeć z czego stworzony został człowiek. Na środku stoją cztery świeczniki na szczycie których anioły trzymają ludzkie czaszki. Czaszki trzymające w zębach piszczele to widok znany, który robi wrażenie. Stojąc pośrodku w półmroku w otoczeniu rzeczy, które kiedyś żyły, do świadomości dociera myśl, że wszyscy jesteśmy równi i spotka nas ten sam los.
    Warto zastanowić się nad potęgą śmierci. Mimo, że nikt nie zna imion pochowanych tu osób to są one wspomnieniem nad chorobami, wojnami, czcią, nieubłaganym czasem.

    Galerie zdjęć

    Reklama


    Dodaj komentarz